Klub Fanów Gwiezdnych Wojen

Zapraszamy wszystkich fanów Gwiezdnych Wojen

Ogłoszenie

http://i26.tinypic.com/28bqzp5.jpg

#1 2008-04-21 18:33:08

Dawix

----------

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 0
Punktów :   

Gwiezdne Wojny: Rycerze Starej Republiki Piekielna Moc

Dawno, Dawno temu w odległej galaktyce…

Star Wars

Knights of the old republic Inferno Force

Jedi zostali zgubieni, wszyscy osadzili się na różnych planetach i nie posługują się mocą, lecz męczą ich dawne czasy gdyż zniszczenie Gwiezdnej Kuźni i Malachor V nie były potrzebne. Jedyną nadzieją jest młody, żądny szacunku rycerz Jedi, Dano Nada, który nie zawaha się przed niczym by zdobyć,,Piekielną Moc”
Która być może uratuje Jedi lub sprowadzi go na ciemna Młodzieniec wyrusza na wyczerpującom i niebezpieczną podróż. W wyprawie pomagają mu duchy starego zakonu. Danowi grozi także wielkie
niebezpieczeństwo od strony stihów, gdyż Darth Xetrus podąża za nim by zniszczyć ,,Ostatniego Jedi”.


Ostatni Rycerz Jedi

Mroczny Jastrząb był uszkodzony, hipernapęd i nawigacja zniszczone HK-47 próbował je naprawić. Dano siedział sam ze swoim ulubieńcem, droidem astromechanicznym T3-M4, a dokładnie Threechi-Mifour.
-Wiesz Treechi, gdyby zakon nie zniszczył,,Gwiezdnej Kuźni” nie bylibyśmy tutaj-rzekł Dano
-Bipiii Wohooo Jeeedaaii-zapisczał droid
-Mówiłem ci już ta moc gdzieś tam jest. Odnajdę ją, a wtedy odbuduje zakon-powiedział
Chłopiec
-Boooaaaaaaaa! - zapiszczał Treechi
-Atakują nas jesteś pewien?- Zapytał Dano
-Bohoooaaa! – Odrzekł droid
-Kurs na najbliższą planetę, to na pewno sitowie depczą nam od kilku dni po piętach!- Krzyknął chłopiec
-Stwierdzam: Najbliższą planetą jest Ryloth, lecz wykrywam tylko garstkę robotników i mnóstwo robotów bojowych- stwierdził HK-47
-Czemu Ryloth?, właśnie tam ostatnio zaatakowali sitowie!-Krzyknął Dano
Gdy to powiedział usłyszał strzał, i lewe skrzydło wystrzeliło w powietrze, a Dano nie miał sił i po chwili zemdlał. Po chwili Dano usłyszał głos swojego dawnego mistrza Kavara
-Dano, Moc jest blisko! Nie Podawaj się!- Krzyknął Kavar


Wielka Moc Jest Blisko

    Po chwili jego oczom ukazał się duch jego dawnego mistrza. Dano pamiętał dokładnie, że jeszcze podczas wojen mandalorskich, Kavar miał bliznę na lewym oku. Młodzieniec jednak nie poznał mistrza i odpiął z pasa świetlny miecz i włączył energetyczną klingę, po chwili z sykiem wysunęła się błękitna kolumna spójnej energi.-Nie bój się uczniu mój, jestem twoim mistrzem pamiętasz? – Rzekł Kavar
-Umarłeś? Myślałem, że jesteś osadzony na Onderonie, ostatnio słyszałem, o twoim ślubie z królową Talią-Powiedział Dano
-Tak było, lecz moc poprowadziła mnie dalej. Wszyscy stracili swą moc, ale ja się nigdy nie podałem, musiałem znaleźć,,Piekielną Moc” gdyż sitowie podbili planetę rady Corustant, a za
razem połowę wschodniej galaktyki. Pewnego razu, gdy leciałem na statku Cartha Onasisa, Hybernadzie zestrzelili mnie i tak umarłem.
-Mistrzu, ale czy to obok ciebie to jest…-rzekł chłopiec
-Tak jest to piekielna moc, ale to tylko wizja hahaha-zaśmiał się Kavar

Dano uśmiechnął się do mistrza i zaczął się śmiać razem z nim, ale nie trwało to długo gdyż twarz Kavara zamieniła się w srogą. Po chwili mistrz powiedział:
-Niestety młodzieńcze, za chwilę pokaże ci wizję jak się może stać, jeśli źle użyjesz mocy!
Czy jesteś gotowy?
-Na, co?-Odpowiedział Dano
-Gdybyś był gotowy nie pytałbyś się, na co?-Rzekł mistrz i zaczął opowiadać

Gdy odnajdziesz moc, będziesz miał trudny wybór czy uratować Jedi, czy zawładnąć światem Wtedy, gdy zawładniesz światem będziesz nosił imię Darth Cado, z upływem czasu wszyscy sitowie będą ci posłuszni, a ty zawładniesz galaktyką. Pomyśł jaką  przyjemność będziesz miał z tortur wroga, władzy świata ? Mistrz powiedział mu to i znikł, a Dano po chwili się przebudził.


Darth Traya

    Kavar może zniknął, ale pojawiła się kolejna wizja. Obok mnie stała stara kobieta, która patrzyła na mnie czarnymi oczyma, w których Dano widział nienawiść i złość..
-Kto ty jesteś?-Zapytał Dano
-Jestem Kreia, choć mogę się nazwać mrocznym lady sitów. Darth Traya, tak właśnie mnie nazywano kiedyś- rzekła kobieta
-Czemu objawiłaś mi się w wizji?-Zapytał Dano
-Za prośbą twojego mistrza, uważam, że czeka cie trudna decyzja, więc pomoge ci panować nad nienawiścią, gdyż nie chcę by spotkał cię ten sam los, co mnie-odpowiedziała kobieta
-Czy ty umarłaś gdyż powiedziałaś,,nazywano kiedyś”? –zapytał Dano
-Młody jesteś i nie mądry, czy tak trudno się domyślić?-Odpowiedziała Traya
-Czyli nie żyjesz to, jakim cudem tutaj jesteś?-Ponownie zapytał młodzieniec
-Odpowiem ci tylko, że żyłam w roku 31 BBY, i zginęłam z rąk wygnanej jedi-powiedziała Darth Traya
-Czyli to były czasy wojny domowej i wojen mandalorskich?-Pytał Dano
-Dokładnie wtedy to się wydarzyło Gwiezdna Kuźnia została zniszczona, a wygnana jedi zniszczyła Malachor V-odpowiedziała Traya
-Właśnie po to tu jestem opowiedzieć tobie jak to się stało i co stanie się w twojej przyszłości-rzekła Darth Traya

Gwiezdna Kuźnia była ukryta bardzo dobrze przez starożytnych, stihów, lecz Ravan znalazł ją po przez,,Gwiezdne Mapy” ukryte na różnych planetach. Ravan szedł spokojnie i opanowanie, a moc prowadziła go do celu. Wreście dotarł tam i zaczął się pojedynek ucznia z mistrzem. Darth Malak został pokonany, a gwiezdna kuźnia zniszczona nikt nie wiedział, że właśnie w niej była ukryta cząstka źródła mocy. Revan wyruszył w podróż by szukać sposobna ocalenie jedi, wtedy nigdy nikt go nie widział.


    Malachor V była planetą położoną w układzie Malachor na Zewnętrznych Rubieżach. Niemal cała jego powierzchnia została zdewastowana podczas bitwy w roku 3960 BBY, z kolei dziewięć lat później został już doszczętnie zniszczony. Zwabiłam Wygnaną Jedi na Malachora, gdzie stoczyły walkę, po uprzednim zgładzeniu dwóch zdradzieckich uczniów. W tym samym czasie drużyna Mrocznego Jastrzębia powzięła decyzję o absolutnym zniszczeniu niebezpiecznej planety. Zadania tego podjął się Bao-Dur, który po raz kolejny aktywował Generator Cienia Masy. Inny pasażer statku, droid G0-T0 usiłował mu przeszkodzić, lecz został zniszczony. Ja natomiast walczyłam z Wygnaną Jedi, szlachetna dziewczyna próbowała mnie nawrócić na jasną stronę, lecz ja nie podałam się i zginęłam. Towarzysze Wygnanej wrócili do cywilizacji, gdzie rozpoczęli odbudowę Zakonu Jedi. Dziewczyna jednak udała się do Nieznanych Regionów na poszukiwanie Revana. Nie wiadomo, czy go znalazła, gdyż już nigdy więcej nikt jej nie widział.
- Niech moc będzie z tobą uczniu Kavara !
Traya to powiedziała i zniknęła


Czy moc jest na Korribanie?


    Dano się ocknął i usłyszał pisk:
-Baaoduro trii fifi foorceeeeeeee korrrrriiiii-powiedział threechi
-Co threechi? Miałem dziwny sen, bardzo dziwny!- Rzekł Dano
-To nie był sen mój uczniu!-Zawołał ktoś do niego
-Co mówisz threechi?-zapytał chłopak
- Baaoduro trii fifi foorceeeeeeee korrrrriiiii-powtórzył threechi
-Wyczuwasz jakieś źródło mocy na Korribanie?-zapytał po
nownie Dano
-Baooo-odpowiedział threechi
-To kurs na Korribana, ja się zajmę naprawianiem miecza świetlnego.Threechi z tego co pamiętam mieliśmy wysadzone lewe skrzydło-rzekł Dano
-Piiiii trioo bao, teeeellloooo!-zapiszczał droid
-SBT z Telos  naprawili statek? Co do jasnej się działo jak mnie nie było?-zapytał chłopak
-Booaaadddrrii dddaaaooooa-rzekł threechi
-Sam nie wiesz, szkoda idę do warsztatu-odrzekł Dano


    Dano próbował naprawić miecz, sądził że Telosjanie musieli grzebać mu w ekwipunku .Stwierdził, że potrzebny mu kryształ Sephora który znajdzie w odnowionej akademi sithów na Korribanie gdzie będzie musiał podać się za sitha dobrze że ma przepustke.Dano obmyślał to jeszcze przez osiem godzin i końcu dotarli na Korriban ...



Trudny Wybór

    Dano ledwo wyszedł z Jastrzębia, jakiś twille’ak zawołał do niego :
-Witaj na Korribanie! Jestem Silidor , pracuje dla Korporacji ,,Czerka” .Jeśli chce pan wylądować na platformie numer 7 ,Gamma-Z23 w osadzie Dreeshed, proszę zapłacić 200 kredytów. Platforma chroniona przez androidy bojowe KC, i  zawsze czynna. Jeśli chce pan, mogę dać panu liste z dokładnym opisem jak dojść do tutejszych kantyn i różnych budowli naprzykład: Nowa Akademia Sithów, za jedyne 100 kredytów!
-Przepraszam szanownego pana  ale przepustka na szkolenia sithów nie wystarczy?-zapytał Dano
-Niestety, ale tylko kredyty są mile widziane-odpowiedział uśmiechnięty Sildor
-Achh… ci ludzie tylko kredyty się liczą, treechi  podaj mi tu 300 kredytów.-rzekł Dano
-Dziękujemy panu oto lista.-powiedział Twile’ak i odszedł
    Dano wziął listę i przeczytał:

-Kantyna MON-EISE (Dagho)
-Akademia Sithów (Dreeshade)


-Okłamał mnie tylko jest napisane gdzie jest kantyna i akademia-powiedział Dano , ale nie chciał już bujki więc poszedł do akademi …

--------------------------------------------------------------------------------------------


Miałem szczęście że znam twórcę komiksów tego typu nie ja to napisałem ale wziąłem niektóre rzeczy do wątku ,,Bujka na Tatooine" dalszej części tego nie ma ale proszę dopisać resztę jak myślicie reszta działów ma mieć nazwy :

Nowe znajomości i co z tego wynikło
Rewolucja w Akademi
Ucieczka
Tinndini, Rebus i Kalidor
Darth Xetrus

Offline

 
------------------------By Dawix and Tomek777------------------

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plinternet zawoja hafty kraków www.psita.pl